Komunikacja w procesie mentoringu

Mapa to nie teren – tego nauczyłem się do mojego mentora, Macieja Bennewicza. Każdy z nas ma swój własny system wierzeń, przekonań, norm czy zasad, który wpływa na jego postrzeganie rzeczywistości. I to osobiste postrzeganie jest jego i tylko i wyłącznie jego mapą, nikogo innego. To oznacza, że każdy z nas nosi swoją mapę oraz to, że nie da stworzyć jednej dobrej dla wszystkich mapy terenu.

Mentoring – jak powinien wyglądać?

Jeśli teren równa się „rzeczywistość”, to idąc dalej – skoro nie możemy stworzyć jednej jedynej mapy terenu, to nie ma „prawdy obiektywnej” naszej rzeczywistości. Możemy jedynie mówić o skuteczności, która będzie wtedy miarą prawdy.

Rzeczywistość mówi do nas zdarzeniami, aktywnościami, które nie mają żadnego ładunku emocjonalnego. Same w sobie nie są dobre czy złe. To my ze swoimi mapami spotykającym nam zdarzeniom, których jesteśmy uczestnikami nadajemy rangę i czynimy je pozytywnymi lub negatywnymi emocjami. Może trudno niektórym się z takim myśleniem zgodzić, ale tak jest.

Jeśli mapa to nie teren, to oznacza, że mentor do pracy z mentee przychodzi ze swoją mapą terenu i musi (sic!) o niej mówić i stale to podkreślać.

[…] Mapa to obraz sytuacji, jaką tworzy nasz umysł, czy to pod wpływem sugestii, bodźca zewnętrznego, czy też na skutek wzorca lub nawyku. Znaczącą część map […] umieszczono nam. Tymi, którzy nam je umieścili byli nasi rodzice, środowisko wychowawcze, opiekunowie, nauczyciele, wychowawcy[…] „Coaching i mentoring w praktyce. M. Bennewicz. Wyd 2018 rok”

Mapa to nie teren. Jednak mentor ma prawo „wchodzić” ze swoją mapą w przestrzeń ucznia. Coachowi robić tego nie wolno.

Mapy posiadają zniekształcenia i mentor winien być ich świadomy, kiedy przystępuje do pracy z uczniem, ponieważ będzie:

  • udzielał uczniowi wskazówek
  • udzielał instrukcji, wyjaśniał
  • edukował, projektował zadania domowe, ćwiczenia
  • udzielał informacji zwrotnych

Dlaczego tyle piszę o mapach? Ponieważ w mentoringu, mentor „wchodzi” ze swoją mapą w mapę mentee oraz pokazuję zwykle „jedyną słuszną mapę” na wykonanie zadanie, które jest przedmiotem rozwoju procesu mentoringowego. Pokazuje skuteczną mapę.

W coachingu mapa czasami nie pojawia się w ogóle, albo tylko w sytuacjach w których jest ona poszerzana przez nowe doświadczenia.

Proces mentoringowy – jak zmierzyć jego efektywność?

Jak napisałem we wcześniejszym artykule miarą prawdy w mentoringu są efekty, a te zależą od treningu umiejętności. Trening i postępy wspiera skuteczny feedback. Skuteczny oznacza; zrozumiały, adekwatny do sytuacji, oceniający pracę i efekty, a nie ucznia. Idealnie jeśli ten feedback odbywa się w jakiejś ścisłej formule. Ja w swojej pracy wykorzystuję formułę „3B” do udzielania feedbacku. Informacji zwrotnych udziela się niejako w trójkącie pytań:

  • Bezbłędnie – Co uczeń zrobił bardzo dobrze/bezbłędnie? Co zrobił zgodnie z procedurą?
  • Brak – Czego w swojej pracy zapomniał?, Czego nie zrobił?, Co pominął?
  • Błędnie – Co zrobił błędnie lub niepoprawnie?

Następnie na każdym z tych trzech etapów należy się zatrzymać i zastanowić, jakie płyną wnioski. I to one służą to poprawy i doskonalenia umiejętności.

Informacja zwrotna w mentoringu musi być rzeczowa i odnosząca się do procedur, zasad, norm, technik, metodologii, ponieważ jest narzuceniem „mapy rozwiązania”, której uczeń winien ulec (podporządkować się).

Zawsze przed udzielaniem feedbacku, uczeń powinien zostać zapytany, czy ma ochotę usłyszeć feedback. Małe zgody na wysłuchanie odmiennego punktu widzenia dają większą zgodę na zmianę.

Skuteczna komunikacja w informacji zwrotnej to zadanie uczniowi serii pytań, zamiast wchodzenia w monolog i wyjaśnienia. W odpowiedziach bowiem, uczeń usłyszy treść tego, co zrobił bezbłędnie, błędnie lub o czym zapomniał.

Błędy występujące w procesie mentoringowm – Projekcja i Atrybucja

Kiedy ludzie ze sobą pracują rodzi się wieź w relacji mistrz – uczeń. Prócz dobrodziejstw zdobywania wiedzy i doskonalenia warsztatu niesie ona za sobą kilka mielizn, na które obydwie strony z mniejszym lub większym prawdopodobieństwem wpłyną.

Mechanizm projekcji polega na przypisywaniu jednostce negatywnych cech, uczuć, motywów, które zwykle są  w naszym posiadaniu. Osoba na którą projekcja jest dokonywana zwykle nie posiada tych cech, uczuć czy motywów. Ilekroć pojawia się projekcja pojawia się zgrzyt, nierozpoznanie i oznacza to, że osoba dokonująca projekcji ma – mówiąc językiem C. G. Junga – cień do przepracowania w obszarze własnej osobowości.

Do projekcji dochodzi po obydwu stronach procesu mentoringowego. Żadna  nie jest od niej wolna, chyba, że ta bardziej świadoma siebie, uważna na dziejące się w niej emocje.

Jaki jest efekt projekcji? Zwykle złość i poirytowanie, często na samą tylko myśl o osobie.

Projekcja działa jak negatywna samospełniająca się przepowiednia. Jeśli myślimy, że ktoś „jest jakiś”, to wkrótce w zachowaniu tej osoby dostrzeżemy nasze niewerbalnie wyrażone obawy.

Innym błędem w komunikacji jest błąd atrybucji, czyli proces wnioskowania o przyczynie czyjegoś zachowania tylko na podstawie czyjegoś zachowania, wyglądu. Podstawowy błąd atrybucji polega na przecenianiu czynników wewnętrznych osób (cechy osobowościowe) i niedocenianiu czynników zewnętrznych (środowisko) w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: Dlaczego on to zrobił?

Prawdopodobnie błąd ten powstaje w procesie automatycznego przetwarzania informacji, bez udziału świadomości. Sama obserwacja osoby daje nam prawo do przypisaniu jej cech zgodnych z zachowaniem.

Efekt Pigmaliona

Jeśli bardzo w kogoś wierzymy, że potrafi zrobić coś, czego sam myśli, że nie potrafi, dzieje się rzecz zaskakująca. Osoba ta osiąga wyniki o które sama siebie nie podejrzewała. Efekt Pigmaliona jest potwierdzonym badaniami naukowymi fenomenem.

Pigmalion był królem Cypru i niezłym rzeźbiarzem. Pewnego dnia wyrzeźbił kobietę, która była jego ideałem.Marmurowy posąg stał się obiektem jego westchnień. Zakochany król spędzał czas w towarzystwie wyrzeźbionej kobiety idealnej. Afrodyta widząc zachwyt i cierpienie króla, ożywiła posąg. I tak pojawiała się Galatea, która – jak łatwo zgadnąć – została żoną Pigmaliona i matką ich syna, Pafosa.

Efekt Pigmaliona – Uwaga! – został potwierdzony podczas badań naukowych i działa.

Polega on na tym, że „jeśli głęboko wierzymy”, że „ktoś coś” potrafi, to ten ktoś w jakiejś perspektywie czasowej spełni nasze oczekiwanie. Innymi słowy, spełnia się nasze pozytywne oczekiwanie wobec osoby, tylko dlatego, że wytworzyliśmy je sobie w głowie. Jakie to proste, prawda?

Przekonania w mentoringu – jak sobie z nimi radzić?

Mentor w pracy z mentee napotyka na różne przeszkody. Jedne będą chwilowe i do natychmiastowego usunięcia. Inne mogą być chroniczne i wymagać będą podejścia, złożonego i systemowego. Do tej drugiej kategorii w mojej mapie świata zaliczam przekonania.

Prawdziwym problem z przekonaniami jest taki, że one zwykle nie są naszym doświadczeniem, nie są nasze. To nierozpoznanie, że nie jesteśmy autorem naszego przekonania czyni kłopot w ustaleniu czy przekonanie jest dla nas ograniczające czy może wspiera naszą aktywność.

Kiedy pojawia się przekonanie nie polecam „pchać dywanu” i spierać się. Polecam zadać kilka pytań, które pomogą ustalić z jakim przekonaniem mamy do czynienia.

Największym wrogiem każdej zmiany są nasze przekonania. To co myślimy, że jest dla nas dobre lub nie, zanim potwierdzimy to doświadczeniem.

Pytania uchylające przekonania w procesie mentoringowym

  • Czy Twoje przekonanie jest dla Ciebie użyteczne? Jeśli tak, to w jakim obszarze?
  • Czy to w co wierzysz , służy ci?
  • Skąd wiesz, że to prawda? (w to co wierzysz)
  • Ilu ludzi jeszcze wierzy, że to prawda?
  • Czy to w co wierzysz, jest dla Ciebie użyteczne?
  • Czy dzięki temu w co wierzysz, możesz osiągnąć sukces?
  • W jaki sposób X wpływa na Y? (Jak Twoje przekonanie wpływa na …)

Te pytania ujawniają, najczęściej nieświadomy związek pomiędzy przekonaniem, a samopoczuciem, działaniem czy myśleniem. Rzadko, ale zdarza się – przekonanie wspierają proces mentornigowy.

Jeśli jednak okaże się, ze jest inaczej, trzeba zadać 3 kolejne pytania:

  1. W co potrzebujesz wierzyć, aby Twoje przekonanie było wspierające?
  2. O co potrzebujesz zadbać, aby nowe, przebudowane przekonanie było prawdą o Tobie?
  3. Co możesz zrobić już dziś, teraz?

Często korzystam z tych pytań w pracy nie tylko w roli mentora.

Jeśli chcesz poznać zasady pracy z formule mentoringowej, albo „poczuć” różnicę w uczeniu się z mentorem – daj mi znać.

Napisz – rjudek@bonaverba.com.pl, zostaw kontakt w komentarzu pod tekstem, albo zadzwoń – 796 118 119

0 0 votes
Article Rating